Im starsza ja, tym bardziej dociera do mnie, że opiewanie piękna jakie pokazuje maj, to nie banał, ale prawdziwe piękno i potęga natury. Piękne są nawet porywy wiatru, burze i deszcz. Ta bujna zieloność powoduje, że aż mam ochotę ją jeść(te drzewa, liściory:D) Tunika + spodnie to dla mnie podstawa systemu!
Też lubię urodzinowy maj:)
OdpowiedzUsuńIm starsza ja, tym bardziej dociera do mnie, że opiewanie piękna jakie pokazuje maj, to nie banał, ale prawdziwe piękno i potęga natury. Piękne są nawet porywy wiatru, burze i deszcz. Ta bujna zieloność powoduje, że aż mam ochotę ją jeść(te drzewa, liściory:D)
OdpowiedzUsuńTunika + spodnie to dla mnie podstawa systemu!
;)
OdpowiedzUsuń