poniedziałek, 3 października 2011

Koronczarka

Do dłubania z kawałkiem metalu w dłoniach zdolności za grosz nie mam. 
Tym większy podziw wzbudzają we mnie wszelkie prace ręczne, a zachwyt nad jakimikolwiek, nawet tymi oszukanymi niby-robótkami jest wprost proporcjonalny do braku talentu w tym zakresie.
Lubię za to wszelkie koronki językowe i nad słowem się zastanawianie tak, aby misternie zaheklować wijące się głoski, literki, słowa. Chodzi wszak o to, aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa.





 top- %F&F
bolerko- % Cubus
kurtka / jacket- %REzerwat
spodnie / trousers- % Camaieu
baleriny / balerinas- Deichmann
torba / bag- Mizensa Emili, etorebka.pl, tu
bransoletka / bracelet- souvenir from Turkiye
 Another day, Another way




5 komentarzy:

  1. koronkowo i romantycznie, niby taki maleńki element, a tak mocno zaznacza swojej istnienie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie zdanie (cytat) wisiał w pewnej sali lekcyjnej w mojej szkole podstawowej i jest jednym z najbardziej wbitych do głowy cytatów, jakie mam! I bardzo go lubię:D A z koronkami to tak średnio mam po drodze. Zależy, jak leży:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Your bag is so gorgeous ! Lovely outfit =) I think your blog is very nice, I would like to invite you to my blog, check it out and if you like it we might follow each other ! Kisses

    Fashion and Cookies
    My Twitter

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta koronka dodaje uroku całemu zestawowi. Szukam takiej torebki, świetna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świętna ta bluzeczka :D ta koronka taka delikatna ale wyrazista :D super Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń