czwartek, 27 maja 2010

DAY made my day

Nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że szary z brązem może tak dobrze się komponować nie tworząc przy tym smutnego i nudnego połączenia. Sama chyba bym na to nie wpadła. Jednak są osoby, które taką miksturę stworzyły w postaci cudnej urody i kroju spódnicy.
Upolowałam ją nigdzie indziej jak w sh-emie. Oczywiście przyjechała ze Skandynawii. Nikt inny nie tworzy ubrań, a zwłaszcza nie-codziennych spódnic z taką dbałością o detale, wykończenie, z niebanalnych połączeń tkanin, wzorów, kolorów i z taką dbałością o krój dopasowany do różnych typów damskich figur.





Szaro-brązowy day with DAY:

spódnica- DAY Birger& Mikkelsen, sh
podkoszulka ton w ton-Terranova, .dk
rajstopy ton w ton- nie pamiętam
kurtko-żakiet- Estelle, skóra, sh
sweter- %Vero Moda, .dk
etno szalik- sh
torba- H&M, łup z sh Czerwonego Krzyża, .dk
zegarek- sklep typu wszystko za...zł, widziany tu
opaska-%,Kappahl, ratunek na bad hair days, widziana tu
baleriny ton w ton- sh, są trochę za duże ale jak się trafiają całe skórzane buty za 9 zł to się nie wybredza


Gdzie: Praca
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz