Coś starego, coś nowego, coś niebieskiego, coś pożyczonego- wszystko w jednym, w postaci mojego "nowego" wintydżowego secondhandowego pięknie pasowanego żakietu z retro detalami i obłędną turkusową podszewką niczym śmietankowy krem na cieście marchewkowym. Reszta dobrana, by uzupełniać jej charakter.
Nowe wyzwania, nowe możliwości.
Październik miesiącem nowych szans i przekraczania granic, bez granic! Na dobre i na złe.
Październik miesiącem nowych szans i przekraczania granic, bez granic! Na dobre i na złe.
Old, new, borrowed & blue - all in one- let me present my new vintage secondhand blazer with gorgeus details, excellent tailored and with amazing turquoise lining.
żakiet/blazer- sh
bluzka/ blouse- %Orsay,summer sale'09
ring with cameo-gift from grandma for18th b'day
ballerinas- %Ray, tu
zegarek/watch- tu
Gdzie: Praca
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 8/10
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 8/10
pięęękny! czasami w ciuchach najbardziej zachwyca mnie podszewka i gorzko żałuję, że nie da się jej eksponować:)
OdpowiedzUsuńKlasyczna elegancja.. podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńświetny pierścionek i kolczyki!
Cudna marynarka i biżuteria :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny-widać,że z porządnego materiału,a do tego ciekawe guziki:)I daje sporo możliwości zestawiania!
OdpowiedzUsuńświetny żakiet!
OdpowiedzUsuńHayhay!
OdpowiedzUsuńHow are you? Your blog is great and I love your style! I'm glad that I've visited yours.
Please, check mine, & maybe we can follow eachother? + join my giveaway!
Thanks and love,
Cindy
Love your blazer!
OdpowiedzUsuń