HairStar

Zaproszono mnie, ze względu na "warunki włosowe", do wzięcia udziału w charakterze modelki w pokazie fryzjerskim w ramach szkoleń i warsztatów dla fryzjerów organizowanych przez Akademię L'oreal. 

Choć chętnych nie brakuje, a wręcz trzeba swoje odczekać w kolejce. Któż nie przepuściłby okazji, by w ramach tego mieć możliwość bezpłatnego rozpieszczania przez fachowe ręce i przy użyciu profesjonalnych technik i produktów. Zwłaszcza przy mojej długości i objętości, skorzystanie z tych usług w salonie, byłoby niczym napad na bank dla przeciętnego budżetu domowego jakim się dysponuje lub chce się te zasoby inaczej spożytkować. Całe więc (moje) szczęście, że są takie akcje, choć moje zasoby na głowie są omijane przez warsztatowych fryzjerów szerokim łukiem (ze względu na ogrom pracy jakie trzeba włożyć chociażby w dokładne i precyzyjne nałożenie farby).

Jednak czesanie to już co innego, a już szczególnie przez mistrza:)

Koncepcja fryzury: Jak poradzić sobie z ułożeniem bardzo gęstych i długich włosów i nie zrobić przy tym tzw."kasku" i nie dodać lat dziewczynom czesanym na studniówki, bale gimnazjalne, śluby.
Jest dość awangardowa, ale oczywiście każdy fryzjer może dowolnie interpretować.
Jeden bok: warkoczyki dobierane, drugi bok: "rybie ogony", góra a'la irokez,  pozostałe włosy: asymetria i sczesanie na jedną stronę w konstrukcję z loków.

P.S. Wyszłam tak potem na ulicę, oczywiście lekko modyfikując wysoką "górę" fryzury i czułam się jak milion dolarów:)

                                         Fryzura - pomysł i wykonanie: Tomasz Migdal

cosmic dress - Zara+DIY(salon)

legginsy- Bershka (j/w)

scarf/szalo-naszyjnik- (j/w)

silver stilettos/srebrne sztylety- %.dk (moje)

Gdzie: Warsztaty fryzjerskie- pokaz
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 9/10