poniedziałek, 17 maja 2010

Hel(l) Ya!

Nie ma to jak wsiąść do pociągu(lub promu) nie byle jakiego i pojechać tam, gdzie Niebo , Ziemia i Morze dobiły targu i stworzyło się coś nowego. Welcome to Hel(l) gdzie:

Od lewej: wiatraki rzepaki, samotne białe żagle, świeża rybka, szampan na wyludnionej plaży, Zatoka Pucka retro, serce na piasku, foczy lans, tory do Nibylandii/na koniec świata/na drugą stronę globu.

"Góry" metrowe i Syberii smak,


Foczy lans. Przy nim wszystkie inne foki są bez szans!

Uwaga! Foki gryzą!

Czas na refleksje. Tego nigdy za wiele.


gdzie indziej takie plaże.....?!?


...takie Niebo ...?



Przedawnione przesyłki w końcu trafiają do adresatów



I wie się, że się tam powróci. Hel Ya!



Gdzie: weekendowy wywczas

1 komentarz: