czwartek, 19 sierpnia 2010

Mine Vaganti



Mine Vaganti czyli o miłości i makaronach...dwóch rzeczy, z których słyną Włosi.
Amore i Pasta:)
Idealne połączenie na ciepły letni wieczór, bądź też na zimny wieczór, co by się trochę ogrzać w promieniach południowego słońca i temperamentu. Jest lekko, czasem frywolnie, jest boskie jedzenie i włoska moda, są złamane serca i namiętności. Życiowe wybory i ich konsekwencje.
A przede wszystkim miłość. W rodzinie. Między kochankami. Do świata. Do tradycji. Do podążania ścieżkami jakie dyktuje nam serce. Bo tylko wtedy możemy być szczęśliwi. Szczegółów nie zdradzę i nie polecam specjalnie zgłębiać się w recenzje.To psuje całą zabawę. Czasem lepiej nie wiedzieć nic i dać się ponieść historii. Szczególnie w jakimś małym, klimatycznym, kameralnym kinie. Na szczęście jeszcze nie wszystkie wyginęły.

Zainspirowana kombinacjami jakie prezentuje Jessica, postanowiłam "zaszaleć" i zakutać coś na głowie. Z pomocą przyszła jedwabna apaszka, która sama wiedziała jak będzie najlepiej:)
Takie małe szaleństwo na jakie sobie pozwoliłam na wieczorne wyjście do kina, wprowadzając się w retro nostalgiczny nastrój.
Na kokardkę. Dolce vita!





my own vaganti:

silk scarf- sh
tee- %REzerwat
pants- Naf Naf, sh, tu
necklace- gift from Turkiye
watch- borrowed from mom
earrings- %Promod, tu
flowery flats- %Ray, tu

... jeśli już mowa o makaronach i miłości...również do nich farfalle czyli motylki z gorgonzolą, szpinakiem i kabaczkiem




Gdzie:Cinema Italiano
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 10/10


5 komentarzy:

  1. wybieram się na ten film i wybieram..:) bardzo lubię filmy tego reżysera, więc pokładam wielkie nadzieje. makaron ubóstwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja w takim razie poproszę przepis na ten makaron ze szpinakiem - musi być pyszny!
    a jak tak uwielbiam makarony!

    piękny motyl :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Makarony to mój największy przysmak!Od czasów,kiedy spędziłam we Włoszech kilka miesięcy(praca),kocham kuchnię włoską!A "kokardki"gotuję,kiedy mam b.dobry humor(często) :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki pyszny post! Wszystko świetnie. No i jeść mnie się zachciało :)

    Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń