Post sponsorowany przez literę "P"
Kolejne życiowe pierwsze razy:
pierwsze wakacje z dzieckiem
jej pierwsze wojaże
pierwszy łyk wina Porto
niniejszym ogłaszam, że do Portugalii nie tylko po to worto!
niniejszym ogłaszam, że do Portugalii nie tylko po to worto!
Ponoć dzieci są na szczycie listy uciążliwości podczas lotu samolotem. Nasze na szczęście ich nie dostarczyło. A na lądzie panna J. przejawia zgoła odmienne zachowania, wyrażając głośno swoją niechęć do wszelkich urządzeń ograniczających jej wolność osobistą i chęć ekspansji (czytaj: fotelików samochodowych, wózków,etc.) i odmawia współpracy z nimi jak i z nami-nieudolnie próbującymi wszelkimi sposobami utrzymać ją w pozycji siedzącej celem przemieszczenia się gdzieś w czasie bezpiecznej jazdy.
Testowanie innego niż domowy materaca przebiegło pomyślnie.
Pierwszy nocleg w stylu pokoiku dla gości cioci Jadzi, ale za wyjątkowo korzystną cenę noclegu i jego położenie miało nawet swój urok.
Portugalia powitała nas wiosennym słońcem i zielenią, której u nas jeszcze wtedy po długiej zimie było niewiele.A życie płynie swoim wolnym rytmem.. i wszędzie na świecie ludzie lubią patrzeć na innych z góry;)
Obszar "starego miasta" jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO.
Warto zobaczyć, pokluczyć, zagubić się w jego uliczkach póki jeszcze są, gdyż budynki są w większości w opłakanym stanie, wyludnione, opuszczone, zaniedbane są rajem dla gryzoni i kotów.
Trochę miejsce-widmo, bo kto żyw przenosi się i mieszka w innych rejonach miasta, w bardziej nowoczesnych/nowożytnych warunkach.
Katedra w Porto.
Jeden z najstarszych zabytków miasta i jeden z najważniejszych zabytków romańskich w całej Portugalii.A Godę i tak najbardziej interesowało miejscowe ptactwo.
Typowa zabudowa południa Europy: upcham, zapcham, tu coś dołożę i jeszcze jakiś pokoik się zrobi.
Widok na rzekę Douro i słynne winnice gdzie leżakuje porto.
Zwróćcie uwagę na widoczne wagoniki kolejki linowej;) Cóż za atrakcja!
Z moją Infantką przy portugalskim tramwajowym Infancie
Tajemniczy szpieg z krainy wina zaprasza do degustacji
Kochające się i troszczące o siebie starsze pary są może nawet bardziej rozczulające niż małe dzieci.
Dworzec São Bento pokrywają azulejos- płytki naścienne przedstawiające historię Portugalii.
Most Ludwika I.
Dwukonygnacyjny most stalowy o całkowitej długości 385,25 metrów (w momencie budowy był to najdłuższy most na świecie w swojej kategorii). Projektantem mostu był inżynier z grupy Gustava Eiffla.
Przejście jest możliwe zarówno dołem jak i górą. Zwłaszcza to drugie pozostawia niezatarte wrażenia.
Na deser: Goda "smakuje" porto wespól zespól z Tatą:)
Wspaniale, że podróżujecie z dzieckiem.
OdpowiedzUsuńPortugalia to moje marzenie, ale na szczęście jedno z wielu;).
Promieniejesz - szczęśliwa mamusiu:)
Trzymajmy sie marzen i realizujmy je! a te naprawde warto!
UsuńFajowa relacja, fajowa wyprawa! Kiedyś odwiedzę Portugalię (obiecuję sobie to od dawna) :)
OdpowiedzUsuńobiecuj i spelniaj!
Usuń