Sezon ogórkowy w pełni. Dla zabicia czasu na rozrywkę napatoczył się Shrek*.
Filmowo:
tunika- H&M, sh
jeansy- %VeroModa, .dk
płaszcz- Zara, sh, i tu
torebka- bhs, sh
baleriny- %Ray, tu
kolczyki- %Promod(old)
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 10/10
* Szczyt wyżyn sztuki filmowej to nie jest, ale ostatnia cześć świetnie podsumowuje całą serię, z wątkiem feministycznym:) bez tylu głupich, napompowanych i wymuszonych gagów, z przewidywalnym, acz wartym wciąż przypominania morałem.
podoba mi się!
OdpowiedzUsuńTunika taka skandynawska, jak dla mnie;)Bardzo pasuje do Ciebie.
OdpowiedzUsuńA ja do takich płaszczyków wzycham zawsze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawy ;)
OdpowiedzUsuńpani La Mome@:ojej,dziękuję za taki fajny komentarz:)
OdpowiedzUsuńSivka: W końcu, po długich poszukiwaniach znalazłam swoj ideal, i to do tego na ciuchach..