piątek, 30 lipca 2010

Do Shrek razy sztuka

Lało od rana. Plaża czy jakakolwiek forma aktywności na powietrzu bez szans.
Sezon ogórkowy w pełni. Dla zabicia czasu na rozrywkę napatoczył się Shrek*.




Filmowo:
tunika- H&M, sh
jeansy- %VeroModa, .dk
płaszcz- Zara, sh, i tu
torebka- bhs, sh
baleriny- %Ray, tu
kolczyki- %Promod(old)


Gdzie: wyjście do kina czyli mówimy "nie" deszczowym nastrojom
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia
: 10/10

* Szczyt wyżyn sztuki filmowej to nie jest, ale ostatnia cześć świetnie podsumowuje całą serię, z wątkiem feministycznym:) bez tylu głupich, napompowanych i wymuszonych gagów, z przewidywalnym, acz wartym wciąż przypominania morałem.

5 komentarzy:

  1. Tunika taka skandynawska, jak dla mnie;)Bardzo pasuje do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja do takich płaszczyków wzycham zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pani La Mome@:ojej,dziękuję za taki fajny komentarz:)
    Sivka: W końcu, po długich poszukiwaniach znalazłam swoj ideal, i to do tego na ciuchach..

    OdpowiedzUsuń