czwartek, 25 listopada 2010

P.I.N.K.

W szarościach dni skąpane
   Suną myśli zadumane
ciepły i miękki jak misia plusz
bez różu ani rusz



 

dirty pretty pink thing- %Rezerwat, tu 
 bluza/jumper- Champion, sh j/w
szorty- %New Yorker,.dk, tu
legginsy- %Pieces, Vero Moda outlet
torba/bag- %Pieces,.dk,(old)
muszkieterki/musketeers- zwykły sklep (w końcu znalazłam!)
ulubione stado motyli- %Promod

Gdzie: Praca, weekendowe wojaże, spotkanie ze znajomymi
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 10/10

Another Day, Another Way

 


7 komentarzy:

  1. Aaaale mi się podoba!Cała całość :D

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mi się podoba. Stonowane kolory,ale całość ciekawa i wielowarstwowa :) Ostatnio kupiłam podobny sweter w sh,ale oliwkowy. buty też miałam podobne, na małym obcasie (nie wiem jaki Ty masz obcas). Osprzedałam mamie, bo dla mnie były niewygodne. Mam nadzieję, że Twoje są wygodne, bo prezentują się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani La Mome, Sivka@:dzięks , dzięks
    migotka@: buty są na prawie płaskiej podeszwie,moje stopy strajkują na jakiekolwiek próby obcasowania,dlatego tak dlugo szukałam coś co im dogodzi a mnie wizualnie zadowoli:)
    poza tym, na obsasie zawsze jednak sie mysli jak i gdzie te stopy trzeba postawic(zwlaszcza na polskich chodnikach, a ja lubie meic glowe zajeta zupelnie nieprzyziemnymi sprawami a nogi same sie niosa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja przyznam, że moją uwagę całkowicie pochłania Twoja fryzura *.*
    rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  5. super! lubię taki styl, a zwłaszcza szorty jesienią i zimą, na przekór pogodzie i gapiom, a co! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. jak przytulaśnie! ładnie Ci w takich kolorach:)

    OdpowiedzUsuń