środa, 15 grudnia 2010

Alice in Winterland

  
 Following The White Rabbit 
 I fell down through the Hole
 to the unknown Land of White Mystery
  right there to the bottom of my soul

Niestety co dla jednych piękne, innym przysparza problemów natury komunikacyjnej. Matrix i Kraina Czarów w jednym. Spowita w śnieżną barwę, wtapiam się w natury zimowe oblicze. Wszystko łapką królika nakryte. W ciepłych objęciach angory jak puch miękkiej kąpią się wyrzuty sumienia.






 






Alice in Winterland

otulacz niczym królicze futerko/warn white thing - sh
golf/woolen/angora turtleneck - sh + DIY(wstążki góra/dół)
torba/bag- H&M, sh Czerwonego Krzyża, .dk, tu
parka - VeroModa, .dk (old)
spodnie/trousers- Real, tu
czapa/cap- vintage, po tacie, tu
kolczyki/earrings- jubiler, tu


Gdzie: Praca, zimowy spacer
Poziom wygody i samopoczucia podczas noszenia: 10/10

Another Day, Another Way


 



7 komentarzy:

  1. Cudna narzutka!W ogóle wyglądasz tak przytulnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Narzutka śliczna i ciekawe te wstążki...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. ale cudny golfik, taki mięciutki, delikatny i te kokardeczki... no po prostu rewelacja!!! narzutka też niczego sobie

    OdpowiedzUsuń
  4. In Winterland i w dodatku w Rosji, albo co najmniej na obrzeżach, mam wrażenie :) Bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Matrix i Kraina czarów to chyba najtrafniejsze określenie zimy, jakie słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobają mi się te przypinki na płaszczu i broszka na czapce.

    OdpowiedzUsuń